Zróbmy sobie nowy taras!

Śniadanie jedzone w ogrodzie smakuje znacznie lepiej, a spotkanie w gronie przyjaciół jest zdecydowanie przyjemniejsze na świeżym powietrzu. Przeszkadza w tym stary, wyłożony brzydkimi płytkami taras? Zmieńmy go samodzielnie – niewielkim nakładem sił i środków.

Potrzebna będzie wielka ekipa i gruby portfel? Nie tym razem – wystarczy przemyślenie sprawy i sięgnięcie po materiały, które ułatwią pracę. Konkretniej? Proszę bardzo – budujmy z desek kompozytowych.

Plan musi być!

Dlaczego akurat deski kompozytowe? Bo łączą zalety drewna i kamienia – są jednocześnie miłe, ciepłe w dotyku i odporne na wilgoć (produkuje się je z mieszanki drewna i żywic sztucznych). Poza tym gwarantują jednolity kolor, nie trzeba ich impregnować, łatwo czyścić, a dzięki odpowiedniej budowie (tzw. ryflowanie) zabezpieczają nas przed śliskością po deszczu. Mają jeszcze jedną ogromną zaletę: łatwo je ułożyć samodzielnie.

Posprząta trawę po skoszeniu, śmieci z tarasu po imprezie i liście w ogrodzie (jesienią). Poręczna, wydajna dmuchawa akumulatorowa z funkcją odkurzacza Greenworks 40 V przyda się w każdym ogrodzie.

Zanim jednak ostro zabierzemy się do roboty, przeanalizujmy wszystko starannie:

  • Jak dużą powierzchnię ma nasz taras? To trzeba wiedzieć, by kupić odpowiednio dużo desek.
  • Czy nawierzchnia jest jednorodna, czy może wymaga wyrównania? Warto przygotować wszystko przed układaniem nowych desek.
  • Trzeba też dopasować kolor i strukturę nowej nawierzchni tarasu do otoczenia.
  • Pomyślmy, jak ułożyć legary, na których ułożymy kompozytowe deski. To ważne choćby po to, by łączenia desek znajdowały się na nich. W przeciwnym wypadku każde nastąpienie na taką końcówkę oznacza jej uszkodzenie.
  • Zaplanujmy spadek tarasu o ok. 3% – to pozwoli skutecznie odprowadzać wodę.

Kiedy wszystko zostało przemyślane i kupione, możemy zacząć pracę.

Jak szybko posprzątać taras po rodzinnym grillu? Myjka ciśnieniowa 120 bar Greenworks G30 upora się z tym zadaniem w mig!

Legary to podstawa

Ten element jest fundamentem naszego nowego, pięknego tarasu – nie możemy go więc zrobić byle jak! Powinny być montowane gęsto (nawet co 35-40 cm), bo to zapobiega zbytniemu uginaniu się desek pod wpływem obciążenia.

Opony w samochodzie, rowerze czy motocyklu? Napompowane! Piłka do gry w ogrodzie – też. Lekki, wydajny kompresor akumulatorowy Greenworks 40 V to ekspert od takich zadań. Przyjrzyj się mu!

Do starych płytek lub wylewki montujemy je solidnie za pomocą odpowiednio dobranych kołków rozporowych. Co ważne, od podłoża powinny zostać oddzielone podkładkami dystansowymi – tak, by woda deszczowa mogła swobodnie pod nimi spływać.

Precyzja układania desek

Jak już powiedzieliśmy, deski kompozytowe mają szereg zalet, ale też pewne ograniczenia – najpoważniejsze z nich to fakt, że są w środku puste, a więc dopasowują je, nie możemy ciąć wzdłuż!

Tu właśnie przydaje się solidny plan, który przygotowaliśmy przed rozpoczęciem prac – ostatni element powinien się idealnie pokryć z nawierzchnia naszego nowego tarasu.

Śmieci i kamienie – wywozimy, nowe drzewka – przywozimy. Wszystko bez wysiłku, bo pomaga w tym świetna, akumulatorowa taczka z napędem Greenworks 40 V. Kliknij!

Pamiętajmy również, żeby odstępy między poszczególnymi elementami były jednakowe. W przeciwnym wypadku całość będzie wyglądała, mówiąc delikatnie, mało efektownie… Tu pomoc służą specjalne spinki, które kupimy razem z całym zestawem desek tarasowych (wsuwa się je w krawędzie desek).

Jeśli odpowiednio zaplanujemy pracę, jedno popołudnie powinno wystarczyć na wykonanie całości. A potem zostaje już tylko rozkoszować się życiem towarzyskim na świeżym powietrzu.