Wyznaczamy granicę trawnika
Granice w ogrodzie to ważna rzecz: wiadomo, gdzie używać kosiarki, zapewniają estetykę i pomagają dbać o rośliny praktycznie. Jak je wyznaczyć? Przyjrzyjmy się kilku metodom.
Trawa w ogrodzie musi znać swoje miejsce – w przeciwnym wypadku zechce opanować wszystko. I będzie w tym naprawdę bezwzględna. Wyznaczenie trwałych, wyraźnych granic utrudni jej taką ekspansję.
Dla łatwego koszenia
Każda z metod ma swoje wady i zalety. Podstawową, najprostszą i najtańszą jest wykańczanie brzegów trawnika w tzw. ostry kant. Co to znaczy? Trzeba stanowczo odciąć brzeg darni od rabatek czy grządek specjalnym szpadlem, który ma zaokrąglone ostrze (nazywa się go często półksiężycem). Między trawnikiem a grządkami warto zostawić pas szerokości 15-20 centymetrów, który wysypujemy korą.
To praktyczne rozwiązanie – w tym miejscu trawa nie rozrośnie się, wszystko jest więc wyraźnie oddzielone od siebie. Największym atutem tego rozwiązania jest jednak to, że w tak zaplanowanym ogrodzie łatwo posługiwać się kosiarką: koła z jednej strony maszyny jadą przy krawędzi, po korze, nie ma więc mowy o pomyłkach i stratach (zniszczone, cenne rośliny czy połamane noże tnące).
Wiąże się to z jedną niedogodnością – trzeba będzie systematycznie zaglądać, czy trawa nie atakuje na „pasie ziemi niczyjej”. A jeśli tak się stanie, niezbędne będzie systematyczne docinanie wytyczonych brzegów.
Mur na granicy
Oczywiście można przestrzeń zorganizować w inny sposób, a więc granice między trawnikiem a innymi częściami ogrodu wzmocnić rozmaitymi konstrukcjami. Jakimi?
To zależy od naszej pomysłowości i zasobności portfela. Można skorzystać z gotowych rozwiązań dostępnych w sklepach ogrodniczych albo postawić na recycling i wykorzystać to, czym dysponujemy, a co już nie jest potrzebne do innych celów. Oto kilka wypróbowanych pomysłów:
- Kostka betonowa lub granitowa.
- Specjalne ogrodowe kątowniki z plastiku.
- Faliste taśmy plastikowe.
- Ogrodowe taśmy z metalu.
- Palisady z drewna lub z tworzyw sztucznych.
- Stare, niepotrzebne cegły i dachówki.
- Kamienie zebrane na pobliskich polach czy w rzece.
- Wiklinowe płotki.
- Płyty kamienne.
- Stare butelki.
Każdy z tych elementów trzeba zainstalować na granicy trawy i grządek tak, żeby był stabilny. Trawa ma dzięki temu mniejsze możliwości atakowania, ale za to my mamy ograniczone pole do manewrowania kosiarką – nie wjedziemy nią na takie murki, bo uszkodzimy noże.
Na dodatek po kilku takich ryzykownych zabiegach cała konstrukcja zrobiłaby się mało estetyczna. Żeby więc odpowiednio zadbać o tak zorganizowaną przestrzeń, niezbędna będzie tez precyzyjna podkaszarka, która da sobie radę w trudno dostępnych zakątkach ogrodu.
Co wybrać? Każdy musi sam podjąć decyzję, kierując się swoimi upodobaniami, potrzebami i możliwościami (zarówno tymi związanymi z czasem, jaki może poświęcić pracom w ogrodzie, jak i finansowym, związanym z kupnem odpowiedniego sprzętu).