Śnieg uszkadza Twój trawnik. Co zrobić?
Kiedy śnieg napada na dach, ścieżki i podjazd, to gdzie go usypać? Na trawnik? Skutkiem może być wymiana całej murawy. Hałdy śniegu usypuj z daleka od trawy.
„Śnieg na trawie to przecież norma!” – powie ktoś. I będzie miał rację – warstwa białego puchu stanowi doskonałą izolację, która zabezpiecza trawę przed przemarznięciem. Ale nie na darmo staropolskie przysłowie uczy, że „co za dużo to niezdrowo” – jeśli zwały śniegu z podjazdów, ścieżek i dachu zrzucimy na pielęgnowaną starannie przez całe lato trawę, wiosną możemy mieć koło domu pustynię.
Nie udusić trawy
Trawnik, podobnie jak my, potrzebuje dostępu do tlenu. Standardowe opady śniegu mu nie zaszkodzą – wiosenne promienie słońca szybko rozprawią się z białą warstwą puchu i zalegającym pod spodem lodem. Jeśli jednak wszystko, co spadło z nieba, usypiemy na trawie, pod wpływem ciężaru lód stanie się gruby, skutecznie odcinając trawnik od powietrza, gdy znowu termometry wskażą po kilkanaście stopni powyżej zera.
Co więcej, woda w komórkach rośliny zamarznie, a powiększając objętość, zacznie rozsadzać pędy od środka. Rośliny będą osłabione, a ich wzrost – powolny.
Mało tego – gruba warstwa lodu sprawi, że wilgoć będzie się utrzymywała długo, co zapewnia idealne warunki do rozwoju grzybom odpowiedzialnym za tzw. pleśń śniegową. Biały nalot na powierzchni trawnika wiosną to pewny znak jej obecności. Pozbycie się grzyba jest operacją czasochłonną i drogą. Podobnie, jak w każdym innym przypadku, lepiej więc tanio zapobiegać, niż potem drogo leczyć.
Profilaktyka dla zdrowego trawnika
Jak więc nie zaszkodzić zielonej murawie zimą? Trzeba pamiętać o kilku ważnych sprawach:
- Powinniśmy zawczasu, jeszcze przed intensywnymi opadami śniegu, znaleźć miejsce, gdzie będzie można zrzucać biały puch.
- Jeśli zauważymy na trawie rosnącą warstwę lodu, trzeba ją skuć, zapewniając zimującym źdźbłom dostęp do tlenu.
- Nie wolno pozbywać się śniegu, sypiąc go solą (jak to się robi na drogach czy chodnikach) – chlorek sodu jest zabójczy dla większości roślin.
- Unikajmy chodzenia po trawniku zimą – w ten sposób bowiem ubijamy zarówno glebę, jak śnieg i lód. A wszystko to nie służy powrotowi trawy do dobrej kondycji wiosną.
- Jesienią nie wolno używać nawozów z zawartością azotu, a trawnik w czasie ostatniego koszenia trzeba przyciąć krótko (na wysokość 3-4 cm).
Zwalczanie pleśni śniegowej
Niestety, może się jednak zdarzyć, że pleśń się pojawi. Jest nazywana fuzariozą, bo wywołuje ją grzyb Fusiarium nivale. Podstawową czynnością, o której w takim przypadku nie możemy zapomnieć, jest dokładne wygrabienie całego trawnika. Darni pomogą też aeracja i wertykulacja – dzięki nim można się pozbyć traw zaatakowanych przez podstępne grzyby.
Akumulatorowy aerator/wertykulator 40 V Greenworks ułatwi dbanie o każdy trawnik. KLIKNIJ
Tam, gdzie choroba rozwinęła się mocniej, niezbędne będą bardziej stanowcze kroki – musimy usunąć cały kawał trawnika, łącznie z ziemią, w której rósł (do głębokości 6 cm). Potem takie miejsce należy uzupełnić nową, niezainfekowaną glebą i posiać nową trawę. Można też profilaktycznie spryskać miejsce dotknięte chorobą specjalnymi, grzybobójczymi preparatami do pielęgnacji trawników.