Pełne lato na balkonie i tarasie

Dużo słońca, wysoka temperatura – nadeszła ta chwila, gdy rośliny żyjące najbliżej nas, czyli w domu, też wybrały się na małe wakacje. Taras i odkryty balkon będą dla nich idealne, jeśli odpowiednio wszystko zorganizujemy.

Słoneczne, upalne lato to dla naszych roślin domowych na szansa nabranie sił  – dużo słońca im też wyjdzie na zdrowie. Oczywiście pod warunkiem, że nie przesadzimy z takim „opalaniem”. Zastanówmy się więc, jak zabrać się za takie małe wakacje naszych „doniczkowców”.

Co za dużo, to niezdrowo

Robiąc kwiatowy audyt na parapetach, najpierw przyjrzyjmy się tym roślinom, które żyją na oknach zorientowanych na południe. Przyda im się więcej słońca, ale nie możemy przesadzać – nadmiar może mieć skutek odwrotny od zamierzonego, a więc je… zabić. Dlatego szczególnie w upalne dni takim kwiatom zapewnijmy więcej cienia, np. odsuwając je od okien.

Jak dbać o czystość na tarasie? Najlepiej z wydajna, akumulatorową myjką ciśnieniową Greenorks 40 V. Żaden brud się jej nie oprze!

Najlepiej (jeśli warunki nam na to pozwalają) wystawić wszystkie kwiaty na balkon lub taras. Dotyczy to wszystkich roślin, nawet tych najbardziej ciepłolubnych, jak palmy, sukulenty czy cytrusy. Decydując się na to, pamiętajmy jednak o kilku ważnych zasadach:

  1. Również na zewnątrz nie powinny cały czas stać w pełnym słońcu – zapewnijmy im więc cień (można np. częściowo osłaniać je agrowłókniną).
  2. Przed wystawieniem na stałem, warto takie rośliny zahartować – najpierw przez kilka dni wystawiajmy je na jakiś czas, systematycznie wydłużając okres przebywania na tarasie czy balkonie.
  3. Po wystawieniu, regularnie przyglądajmy się ich zielonym częściom – na zewnątrz mogą stać się łakomym kąskiem dla wielu żarłocznych szkodników, choćby mszyc czy przędziorków. Wtedy trzeba natychmiast działać, stosując odpowiednie dla rośliny środki ochrony przez szkodnikami.

Jedzenie i picie muszą być!

Wszystkie kwiaty i inne rośliny ozdobne musimy regularnie podlewać – zarówno te w doniczkach, jak i w skrzynkach. W szczególnie upalne dni może to być niezbędne nawet dwa razy dziennie – rano i wieczorem (w ciągu dnia unikajmy podlewania zimną wodą, bo może to być przyczyną np. poparzenia). Wieczorem natomiast nie moczmy liści, bo to ułatwia inwazje zabójczym grzybom.

Szybko napompuje koła w rowerze i samochodzie, ale też basen w ogrodzie – akumulatorowy kompresor Greenworks 40 V to sprawdzi się w każdym domu i ogrodzie!

Na tym nie koniec, bo niektóre gatunki (szczególnie te tropikalne, lubiące cień i dużo wilgoci, np. maranty, bluszcze czy paprocie) wymagają też zraszania liści. W tym celu warto sięgnąć po wodę odmineralizowaną, by po jej odparowaniu na liściach nie tworzył się wapienny osad.

W tym okresie przyspieszonej wegetacji, musimy też zadbać o odpowiedni zasób substancji odżywczych – raz na 7-10 dni powinniśmy zasilać nasze rośliny doniczkowe, tarasowe i balkonowe odpowiednim dla nich nawozem.

Co siać, sadzić, przesadzać

Przełom czerwca i lipca to także odpowiednia pora, by nadrobić braki na balkonie czy na tarasie. Jeśli więc nie zdążyliśmy wcześniej posadzić i posiać kwiatów w skrzynkach, możemy to zrobić teraz. Zrobimy to bez problemu, bo specjalistyczne sklepy ogrodnicze oferują cały zasób sadzonek roślin, które można jeszcze „zaprosić” przed dom.

Kompaktowa podkaszarka żyłkowa Greenworks 24 V poradzi sobie z przycinaniem trawy w każdym, nawet trudno dostępnym punkcie ogrodu. Jest lekka i poręczna, a na dodatek świetnie radzi sobie z wyrównywaniem lini na styku trawnika i ścieżek.

Zanim jednak cokolwiek nowego posadzimy, trzeba się najpierw pozbyć wiosennych kwiatów, które już przekwitły i zwiędły. Jeśli ziemię do skrzynek wsypywaliśmy wiosną, możemy jej użyć ponownie – pelargonie czy petunie przyjmą się w niej znakomicie, ciesząc nasze oczy kolorowymi kwiatami aż do jesieni.

Możemy również wysiać jednoroczne pnącza, które rosną szybko, jak choćby wilec. Zapewnijmy im możliwość wspinania się, a więc delikatne, drewniane kratki albo sznury. Dzięki temu szybko zyskamy piękny, zielony anturaż.