Kalendarz sadzenia na przyszły rok
Które warzywa warto posiać nieco później? Warto już teraz zaplanować pracę, by pamiętać, że nie musimy siać wszystkiego od razu.
Zbliża się koniec roku, zatem warto pokusić się o podsumowanie oraz zrobić plany na kolejny sezon. Warto zapisać w kalendarzu już teraz, które warzywa posiać i kiedy to zrobić, aby cieszyć się dobrymi zbiorami z własnej grządki. Niektóre gatunki możemy posadzić nieco później niż inne.
Zielenina jesienna
Rzodkiewka, rzodkiew, roszponka – ta trójka może poczekać nawet do sierpnia. Oczywiście musimy sięgnąć po odmiany późne, którym schyłek lata odpowiada. Możemy je posiać w miejscach, z których wcześniej zebraliśmy plony.
Ale na tym nie koniec – późnym latem doskonale poradzą sobie na grządkach również: kapusta pekińska, cebula, koper ogrodowy, rukola (warto ją siać partiami – co kilka dni, dzięki czemu będziemy mogli systematycznie zbierać piękną, soczystą zieleninę). Nie zapominajmy o rzeżusze, szczawiu i szpinaku.
Rzecz jasna, najpierw trzeba starannie oczyścić grządki z chwastów. Bez tego nasze późne warzywa mogą nie „dopchać się” do cennych substancji odżywczych.
Ale odchwaszczanie i spulchnianie to czynność, która przyda się w każdym zakątku ogrodu, w którym dzieje się coś ważnego: tak w warzywniku, jak i w zielniku, czy na rabatkach kwiatowych, na których przecież też czeka nas sporo pracy.
Pora na sadzenie bylin
Byliny to piękne rośliny, które żyją dłużej niż przez dwa lata. Jest to niezwykle zróżnicowana grupa – zarówno pod względem wielkości, jak i potrzeb odżywczych czy tych związanych z nasłonecznieniem. To m.in. konwalia, kostrzewa popielata, tawułka chińska czy bergenia sercowata. I setki innych…
Bez względu na to, które gatunki postanowimy posiać, musimy odpowiednio przygotować glebę:
- Pozbywamy się chwastów (o czym już wspomnieliśmy).
- Przekopujemy ziemię z obornikiem albo kompostem, a potem wyrównujemy ją grabiami.
- Niekiedy konieczne jest wapnowanie (gdy pH gleby jest nieodpowiednie dla naszych roślin).
- Jeśli ziemia jest wyjałowiona, warto ją najpierw zasilić nawozem odpowiednim dla gatunku, który chcemy sadzić.
- Wyznaczamy precyzyjnie kształt rabatki i wyliczamy, ile roślin powinno się na niej znaleźć (jak już ustaliliśmy, byliny są różnej wielkości, więc w zależności od gatunku, trzeba ich posadzić mniej lub więcej). Na opakowaniu znajdziemy informację, ile roślin powinno się znaleźć na jednym metrze kwadratowym rabaty.
- Sadzonkę umieszczamy w ogrodzie na takiej głębokości, na jakiej tkwiły w doniczce, w której je kupiliśmy.
- Przed wysadzeniem do gleby warto sadzonkę zanurzyć na jakiś czas w wodzie.
- Po posadzeniu ziemię trzeba wyrównać, podlać i pokryć ściółką (by ograniczyć rozrost chwastów).
Koniecznie zajmijmy się też bylinami – po wielu latach rosną już nieco gorzej. Najlepiej wykopać je w pochmurny, dżdżysty dzień, podzielić i posadzić w nowym miejscu. Takiego zabiegu większość gatunków wymaga raz na kilka lat (6-8).
Poza tym cały czas starajmy się skutecznie zaszkodzić szkodnikom, które niszczą nasz ogród. O tym, jak się za to zabrać, przeczytacie TUTAJ.