Jesienne planowanie kolorowej wiosny w ogrodzie
Marzą Wam się różnobarwne kwiaty wyrzynające się ze swoich cebulek spod śniegu w lutym czy marcu? Jeśli tak, nie ma czasu do stracenia – wrzesień i październik to czas na ich sadzenie. Podpowiadamy, jak się za to zabrać.
Kwiaty cebulowe to niezwykła, cenna dla każdego ogrodnika grupa roślin – dzięki nim już pod koniec zimy za oknem robi się kolorowo i radośnie.
Można zaplanować nie tylko to, gdzie się pojawią, ale i jakimi barwami będą się skrzyły na rabatkach krokusy, cebulice, narcyzy, przebiśniegi, śnieżyce, czosnek ozdobny i tulipany.
Wstrzelić się w dobry termin
Większość gatunków wymaga posadzenia we wrześniu lub październiku. Jednak, jak zwykle w takich przypadkach, od tej zasady są wyjątki – niektóre odmiany szachownic czy narcyzy należy umieścić w ziemi już w sierpniu. Podobnie jest z krokusami jesiennymi i zimowitami, które (to ważna informacja) zakwitną jeszcze tej jesieni.
W przypadku każdego z gatunków przed wysadzeniem do gruntu musimy dokładnie sprawdzić (na opakowaniu albo pytając sprzedawcę w sklepie ogrodniczym), jaki termin będzie optymalny na taką operację.
Pamiętajmy, by w ziemi umieszczać jedynie zdrowe cebule – bez jakichkolwiek widocznych uszkodzeń mechanicznych lub tych wywołanych przez szkodniki lub zmiany chorobotwórcze. Niektórzy eksperci zalecają również prewencyjne moczenie cebulek w środku grzybobójczym tuż przed umieszczeniem ich na rabatkach. Taki proces nazywa się zaprawianiem cebul kwiatowych.
Jak przygotować glebę
Pozbycie się chwastów jest pierwszym zabiegiem, który musimy wykonać, przygotowując dla kwiatów cebulowych odpowiednie stanowisko w ogrodzie. Najlepiej starannie powyrywać niechciane rośliny, nie zapominając o ich korzeniach.
Jeśli ktoś zdecyduje się jednak na „wsparcie chemiczne”, niech nie zapomina o niezbędnych terminach karencji, a więc czasie, po którym użyty środek nie będzie już stanowił zagrożenia dla naszych nowych, kolorowych przyjaciół. W przeciwnym wypadku pozbędziemy się chwastów wraz pożądanymi kwiatami…
Taka kwarantanna (około trzech tygodni) jest glebie potrzebna również w przypadku, gdy zdecydujemy się na wapnowanie, a więc w sytuacji, gdy podłoże jest zbyt kwaśne czyli jego Ph jest poniżej 6,0 (gros cebulowych lubi pH w granicach od 6,6 do 7,2). W przypadku wyjałowionej ziemi przyda się też zasilenie jej obornikiem lub torfem.
Niezbędne jest, rzecz jasna, również staranne spulchnienie podłoża, a więc przekopanie go szpadlem lub glebogryzarką. W tak przygotowanym miejscu możemy sadzić nasze wymarzone „cebulaki” – zwykle umieszczamy je w dołku o głębokości 2-, 3-krotnej wielkości samej cebulki. Ale najlepiej dokładnie sprawdzić zalecaną głębokość dla konkretnej odmiany.
Musimy oczywiście brać poprawkę na jakość gleby – jeśli jest przewiewna i lekka, sadzimy rośliny głębiej, a na terenach zbitych, gliniastych dołki powinny być zdecydowanie płytsze.
Istotne są też odpowiednie odstępy między poszczególnymi sadzonkami – zazwyczaj to około 10 centymetrów, ale (podobnie jak już wspominaliśmy w przypadku głębokości) różne gatunki i odmiany mogą mieć swoje unikalne potrzeby. Zawsze więc przed sadzeniem warto to dokładnie sprawdzić. I jeszcze jedno – ogromna większość tych kwiatów lubi stanowiska nasłonecznione lub usytuowane w półcieniu.
Kiedy już cebulki trafiają w swój docelowy dołek, przysypujemy je starannie torfem, lekko ubijamy wierzchnią warstwę i podlewamy. Wszystko po to, by gleba okleiła każdą sadzonkę.
Warto także przygotować ściółkę, którą posypiemy ziemie wokół, gdy temperatura zbliży się do zera – to uchroni delikatne jeszcze cebule przed gwałtownymi zmianami temperatury.
Niektóre z gatunków, jak choćby śnieżyca, szybko się rozrosną, tworząc na rabatce małe kolonie. Za rok albo dwa będzie je można wykopać i przenieść w inne miejsce.
Jakimi kolorami ożywimy śnieg
Kwiaty cebulowe to nie tylko mali twardziele, którzy nie lękają się zimy, ale też niezwykle urokliwe stworzenia. Swoimi drobnymi, kolorowymi kwiatami ożywiają monotonny po zimie widok za oknem. W zależności od gatunku oferują różne barwy:
- Białe to np. śnieżyca, przebiśnieg, szafirek drobnokwiatowy czy niektóre odmiany tulipanów.
- Żółte kwiatki zapewnia kilka odmian narcyzów, hiacyntów, krokusów, tulipanów.
- Niebieska barwa to domena m.in. puszkini, szafirków, niektórych hiacyntów oraz cebulicy syberyjskiej.
Można więc wszystko tak zaplanować, by kwitnące wiosną kwiaty stworzyły niezwykłą, wielobarwna kompozycję.