Jak chronić rośliny i trawnik, gdy atakuje mróz
Pierwsze mrozy i śnieg to sygnały ostrzegawcze – nadciąga niebezpieczny czas dla roślin. Doradzamy, jak zabezpieczyć je na zimę.
Gdy nadciągają przymrozki, a temperatura spada poniżej zera, trzeba wyjść do ogrodu, aby pomóc roślinom w trudnym dla nich czasie. Chwilowym ratunkiem może być… śnieg. Lekki i puszysty tworzy naturalną osłonę. Pod nim temperatura jest wyższa niż na powietrzu. Ale do czasu. Pod grubą warstwą śniegu rozwijają się grzyby (tzw. pleśń śniegowa), które wywołują choroby, a intensywne opady potrafią połamać łodygi i gałęzie. Tym niemniej, wbrew pozorom, biała zima jest dla roślin mniej niebezpieczna niż bezśnieżna. Szczególnie narażone na niekorzystne warunki pogodowe są gatunki, które nie zrzucają liści na zimę: ostrokrzewy, bukszpany i inne.
Gdy mróz doskwiera, rośliny muszą zmierzyć się z trzema problemami: szkodliwym wysuszającym wiatrem, ostro świecącym słońcem i zamarzniętą glebą, z której nie są w stanie pić wody. Jak im pomóc?
Reaguj!
Trzeba zareagować od razu po zauważeniu sygnałów ostrzegawczych. Przed nastaniem mrozów oscylujących na poziomie -5 stopni Celsjusza, każdy ogrodnik winien podlać rośliny i obficie spryskać je wodą.
Po podlaniu trzeba przykryć podłoże torfem, korą lub ściółką z suchych liści. Kolejnym sygnałem do działania jest zamarznięcie gleby. Wówczas należy okryć rośliny włókniną lub słomą. W przypadku niskich okazów sprawdzi się stroisz, który zapewnia dostęp powietrza. Dla ochrony przed słońcem i wiatrem używa się siatki cieniującej.
Ujemna temperatura, utrzymująca się przez kilka dni wokół -5 stopni Celsjusza, to właściwy moment na okrycie innych roślin: iglaków, młodych drzewa owocowych, krzewów zrzucających liście czy ozdobnych pnączy.
O które rośliny zadbać bardziej?
Są jeszcze rośliny, które wymagają względów szczególnych. To gatunki pochodzące z obcej strefy klimatycznej. Czym je osłonić? Słomą, trocinami lub gałązkami drzew iglastych (tzw. stoiszem). Bardziej profesjonalnym okryciem jest włóknina. Trzeba też wiedzieć, czego nie używać. Pod żadnym pozorem nie można wykorzystywać folii, która nie przepuszcza powietrza, odcinając roślinom dopływ tlenu. Przykrywając je folią nie pomagamy, a szkodzimy.
Do niektórych roślin podchodzi się w sposób indywidualny. Młode iglaki osłania się włókniną lub słomianym chochołem. Drzewa owocowe takie jak czereśnie czy brzoskwinie chroni się kopcem z ziemi, kory bądź trocin – tuż przy podstawie pnia. Magnolie czy róże zabezpiecza się kopcem z kory lub torfu, natomiast odmiany bardziej ciepłolubne – chochołem. Korony ozdobnych pnączy (np. powojników) osłania się włókniną lub chochołem.
Jak się pozbyć nadmiaru śniegu?
Jak wspomnieliśmy pierwszy śnieg spada nam z pomocą i nie jest problemem. Osłonięte nim rośliny mogą swobodnie oddychać. Jednak zbyt duża jego ilość może zamienić się w lód, który tlenu nie przepuszcza. Lepiej dmuchać na zimne.
Warstwa białego puchu stanowi doskonałą izolację także dla trawnika. Niemniej również w tym przypadku przysłowie „co za dużo to niezdrowo” również ma zastosowanie.
Pamiętajmy także o kilku zimowych nakazach i zakazach wobec trawnika: skuj każdą warstwę lodu, którą zauważysz; nie posypuj trawnika solą, bo chlorek sodu jest zabójczy dla większości roślin; nie chodź zimą po trawniku.
Po odpowiednim przygotowaniu zima w ogrodzie nie jest straszna dla nikogo. Osłonięte rośliny przetrwają mróz i rozkwitną na wiosnę, a trawnik znów przypomni wimbledoński.