Drzewa i krzewy czekają na wiosnę!
Zimowe okrycia chowamy, gałęzie przycinamy, nowe rośliny sadzimy – marzec to pracowity czas w sadzie. Ale im więcej uwagi poświęcimy w tym czasie naszym drzewom i krzewom, tym piękniej się odpłacą latem.
Zima już odeszła? To trzeba dokładnie sprawdzić – jeśli żadne prognozy nie wspominają już o siarczystych mrozach, a ziemia skutecznie rozmarza, można przygotować sad na wielką, wiosenną zieleń.
Wiosenny przegląd „wojsk”
Prace wypada zacząć od pozbycia się zimowych osłon, które chroniły nasze drzewa i krzewy przed dojmującym chłodem. Robimy to jednak wyłącznie wtedy, gdy nie ma obaw, że wielki mróz wróci. Ważne jest też to, by tych „ocieplaczy” pozbywać się w dzień pochmurny. Dlaczego? Bo wtedy roślinom nie dadzą się we znaki gwałtowne skoki temperatury.
Przy okazji powinniśmy dokładnie przyjrzeć się korze wszystkich domowników sadu – rany spowodowane działalnością gryzoni czy owadów musimy zabezpieczyć preparatami grzybobójczymi. Poza tym pozbądźmy się wszelkich porostów, mchów i łusek, które stanowiłyby idealne domostwo dla szkodników. Ważne, by robić to delikatnie – każde uszkodzenie kory może dawać się we znaki roślinom.
Pora na cięcie
Do końca marca mamy czas na wykonanie niezbędnych cięć. Najpierw zajmujemy się usuwaniem starych, uszkodzonych czy wyschniętych gałązek. Warto też od razu pozbyć się tych, które rosnąc, krzyżują się z innymi – ocieranie się otworzyłoby drogę do inwazji grzybom, bakteriom i owadom.
Raz na kilka lat trzeba też prześwietlić korony krzewów – doświadczeni sadownicy radzą usunąć w takim przypadku połowę pędów. Dotyczy to m.in. leszczyny, jaśminowców czy pigwowców.
Poręczna i wydajna dmuchawa Greenworks 24 V zapewnia szybkie i niemęczące sprzątanie twojego ogrodu.
Z piłą podążamy też do drzew owocowych: jabłoni, gruszy i śliw. Pozbądźmy się zbędnych przyrostów jednorocznych i prześwietlamy zbyt zagęszczone fragmenty. Usuwamy pędy rosnące do dołu, do środka korony i krzyżujące się. Koniecznie pozbądźmy się też gałązek rosnących zbyt nisko nad gruntem. Te, które pokładają się na trawniku czy grządkach przeszkadzałyby w pracach ogrodowych – chociażby w koszeniu trawy. Pozbądźmy się też najstarszych, rachitycznych już gałązek.
Oczywiście każde miejsce cięcia trzeba od razu zabezpieczyć preparatem zawierającym substancje grzybobójcze!
Do końca miesiąca powinniśmy się też uwinąć z pierwszym w tym sezonie przycinaniem żywopłotu (zarówno tego uformowanego z drzew iglastych, jak i z liściastych). Później wśród gałęzi ptaki zaczynają wić gniazda, a w tym na pewno nie chcemy im przeszkadzać…
A teraz coś posadźmy!
Nadszedł też czas, by dosadzić drzewa i krzewy. Musimy to zrobić zanim pojawią się na nich wyraźne pąki. Później rośnie ryzyko, że posadzona roślina uschnie.
Co możemy sadzić? Przede wszystkim żywopłoty z drzew i krzewów liściastych, które zrzucają liście na zimę. Można też sadzić drzewa i krzewy owocowe oraz ozdobne, wysiewamy większość roślin jednorocznych. Pamiętajmy jednak o kilku ważnych sprawach:
- Kupujmy sadzonki ze sprawdzonych, dobrych szkółek (każda powinna być zaopatrzona w precyzyjną etykietę z wszystkimi niezbędnymi informacjami).
- Zapytajmy sprzedawcę, czy wybrany przez nas gatunek sprawdzi się w miejscu i czasie, w którym chcemy go sadzić.
- Nowe rośliny od razu podlewamy.
- Każda nowa sadzonka powinna zostać nawieziona, by łatwiej poradziła obie w nowym miejscu.
Co się tyczy ostatniego z punktów, a więc nawożenia, to marzec jest odpowiednią porą, by cennymi substancjami odżywczymi zasilić też inne rośliny w naszym ogrodzie (dostosowanymi do ich potrzeb).